To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem. — Paulo Coelho



To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem. — Paulo Coelho







piątek, 21 listopada 2014

Dlaczego Mazury? dlaczego dachówki i na dodatek jeszcze gadające?

Niepubliczna szkoła to nie zawsze szkoła, w której rodzice płacą wysokie czesne za naukę . Szkoła może być również niepubliczna , bo MEN "wypiął" się na potrzeby.dzieci szukając oszczędnosci, które gdzieś upchnął. Gdzie? A gdzieś! . Ale znalazła się garstka SIŁACZY!, którzy postanowili, że nie zgadzaja się na "utylizację" kropek na mapie. Kropek, które oznaczają konkretną osobę, Dziecko. Skopiowane ze strony
http://gadajacedachowki.blogspot.com
O szkole w Lamkowie : Niepubliczny Zespół Szkół i Placówek „Edukacja dla Przyszłości” w Lamkowie powstał w 2009 r., gdy gmina, szukając oszczędności, zamknęła Zespół Szkolno-Przedszkolny, ponieważ uczyło się w nim mało dzieci. Jego organem prowadzącym jest Stowarzyszenie Na Rzecz Edukacji Dzieci i Rozwoju Obszarów Wiejskich WROTA. W skład NZSiP wchodzą: Niepubliczne Przedszkole „Warmińska Bajka” Niepubliczna Szkoła Podstawowa im. Franciszka Szczepańskiego Niepubliczne Gimnazjum im. „Gazety Olsztyńskiej” (pozwolenie z gminy przyszło 12 listopada 2014 r.). Niepubliczne Przedszkole „Warmińska Bajka” powstało dzięki realizacji projektu Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki „Jesteśmy równi, chociaż różni od siebie” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Realizacja projektu trwała dwa lata. Dziś, po zakończeniu projektu, przedszkole nadal się rozwija. Gdy zaczynaliśmy w 2009 roku, przyszło do nas 16 przedszkolaków, obecnie w przedszkolu jest 50 dzieci. Dlatego obecnie mamy oddzielny oddział zerowy oraz oddział dzieci młodszych – 3-4-latków. Przedszkole bezpłatnie oferuje każdemu z dzieci: wysoki poziom kształcenia w bezpiecznych warunkach, gdzie każde z dzieci ma dla siebie tyle uwagi ze strony nauczyciela, ile potrzebuje, by rozwijać się w swoim jednostkowym tempie, możliwościami i potrzebami, śniadanie i ciepłą zupę każdego dnia, rytmikę i gimnastykę korekcyjną, naukę języka angielskiego w każdej z grup przedszkolnych, wsparcie logopedy i pedagoga dla dzieci i ich rodziców, możliwość indywidualnego rozwoju talentów poprzez uczestnictwo w projektach, • udział w wyjazdach edukacyjnych organizowanych przez naszą placówkę. (Wizyta delegacji z Francji, 2013 r.) Niepubliczna Szkoła Podstawowa im. Franciszka Szczepańskiego rozpoczynała pracę z 39 uczniami – dziś jest ich 52. Każda z klas ma jeden oddział edukacyjny. W klasach uczy się od 7 do 16 dzieci. W ramach szkoły bezpłatnie oferujemy dzieciom: Wysoki poziom kształcenia w bezpiecznych warunkach, gdzie każde z dzieci ma dla siebie tyle uwagi ze strony nauczyciela, ile potrzebuje, by rozwijać się w swoim jednostkowym tempie, możliwościami i potrzebami. Wysoko wykwalikowaną kadrę pedagogiczną – w naszej szkole pracują 3 osoby ze stopniem naukowym doktora. Śniadanie i ciepłą zupę każdego dnia. Naukę języków: angielskiego i niemieckiego od pierwszej do szóstej klasy – w tym co roku organizujemy tygodniowy wyjazd do krajów niemieckojęzycznych, by dzieci mogły w praktyce poćwiczyć znajomość języka niemieckiego, by ćwiczyły język angielski nawiązaliśmy współpracę ze studencką organizacją AISEC i gościliśmy w naszej szkole wolontariuszy z: Rumunii, Ukrainy, Egiptu, Wietnamu, Chin, Turcji, Afganistanu. Dzięki kontaktom z wolontariuszami oprócz utrwalania znajomości języka angielskiego dzieci uczyły się również tolerancji dla odmienności kulturowej i obyczajowej. Wsparcie logopedy, socjoterapeuty i pedagoga dla dzieci i ich rodziców. Wyprawkę dla każdego pierwszoklasisty. Możliwość indywidualnego rozwoju talentów poprzez uczestnictwo w projektach (od 2009 roku zrealizowaliśmy ich kilkadziesiąt – kolejne 6 jest w trakcie realizacji). Udział w wyjazdach edukacyjnych organizowanych przez naszą placówkę – wycieczkach edukacyjnych, „Zielonych Szkołach”, zajęciach z hipoterapii. Możliwość rozwijania pasji w Drużynie baseballowej oraz Dziecięcym Zespole Ludowym „Mała Warmia”. Otwierając NZSiP otrzymaliśmy od gminy budynek, w którym przez 10 lat nie przeprowadzono remontu. Dlatego też, dbając o komfort nauki naszych uczniów i przedszkolaków co roku wydajemy ok. 100 tysięcy złotych na remonty i wyposażenie placówki. Od początku istnienia szkoły: Wymieniliśmy wszystkie okna, Wyposażyliśmy klasy w sprzęt multimedialny (komputery, telewizory i odtwarzacze DVD, tablice multimedialne) Zakupiliśmy nowe meble i pomoce naukowe, Wymieniliśmy piec CO, Wyremontowaliśmy strych i przenieśliśmy tam pokój nauczycielski i gabinet dyrektora, Wyremontowaliśmy łazienki, Położyliśmy polbruk wokół budynku, Zakupiliśmy małego, ośmioosobowego busa, ponieważ do szkół niepublicznych gmina nie ma obowiązku dowozu uczniów. Obecnie zbieramy fundusze na większego, kilkunastoosobowego busa. Dzięki takiemu autu zmniejszy się ilość kursów dowozu dzieci, a przez to one będą mogły wstawać później; całe klasy będą mogły wyjeżdżać do Olsztyna, cała drużyna baseballowa dojeżdżać na zawody Małej Ligi oraz cały zespół (17 osób) na występy – teraz musimy wynajmować dodatkowy autobus, co oznacza dla nas kolejne koszty. Agnieszka Pacyńska-Czarnecka Nie dotknęłam dzieci, ale dotknęłam cudownych pedagogów, nauczycieli, którym nie tylko zależy na wynikach testów, ale na sercu leży im mały człowiek....W całości... Począwszy od śniadania zjadanego w szkole, bo w domu nie ma nic do jedzenia.... Nie mówimy o chipsach, płatkach corn flakes... Mówimy o głodzie....Tak! U nas Polsce! o dzieciach, które boją się przyznać, że od tygodnia nie jadły... No! może jakiś ziemniak wpadł do czyjegoś brzucha.... Boją sie przyznać, bo przyjdzie opieka społeczna i zabierze do bidula...A nie samym chlebem człowiek żyje - wiadomo nie od dziś! Wyłapano takie niuanse, , troska podstawowa skierowana została na to, zeby jadły wszystkie dzieci - te naprawdę głodne i te niekoniecznie..Dzień szkolny zaczyna się śniadaniem dla wszystkich! .Równość wobec wszystkich, piękne, prawda? Potem zadbano o inne potrzeby ciała, ale i o ducha....tu można poczytać, jak grupka dzieciaków wspierana przez mądrych nauczycieli może spędzać czas, w jaki sposób może "odczarować" codzienność :) http://sport.wm.pl/15435-0,Lamkowo-stolica-szkolnego-baseballu,0.html Dzieci są wszystkie takie same, ważne, żeby pokazać im, że szczytem marzeń nie jest telefon komórkowy , że świat ma o wiele wiecej do zaoferowania tym, którzy chcą! Teraz zbieramy na busa, żeby nie trzeba było do szkoły w śniegu po pas brnąć po porannym obrządku. Żeby wyprawa szkolna do teatru doszła do skutku, kiedy już uda się przekonać rodziców, że skoro oni 50 lat nigdzie nie jeżdzili i żyją, ich dzieci niekoniecznie muszą 50 lat spędzić na własnym podwórku wśród prac zagrodowych....Że 30 km.dzieli ich od Olsztyna - kina, teatru.- Świata , który owszem! może wciągnąć. Ale może dać dzieciom z dobrą podbudową odskocznię do godnego życia. Bez głodu i zimna, z tożsamoscią europejczyka. Warto przyłożyć palec do tej inicjatywy, warto wesprzeć w działaniach Tych, którzy wierzą, że dzięki temu świat zyska choćby kilkanaścioro obywateli z otwartymi umysłami. Na blogu
http://gadajacedachowki.blogspot.com
w zakładce "Dachówki" znajdziecie zdjęcia dachówek przeznaczonych na licytację. Wystarczy w komentarzu napisać, że ktoś wyraża chęć zakupu i podać swoje namiary. Można zorganizować grupę, jak w Szlachetnej Paczce , zebrać kilku sąsiadów, przyjaciół, współpracowników. Dachówki gadać mogą w różnych miejscach, nie tylko na Warmii i Mazurach. Mogą gadać w Wigilię i przez cały rok ... Gadają przede wszystkim o tym, ze powinniśmy się wzajemnie szanować i wspierać.Nie tylko z okazji Bożego Narodzenia i nie tylko w czasie kataklizmów i choroby....nie tylko przed kamerami Za symboliczna złotówkę można tak wiele!!!

piątek, 14 listopada 2014

Tyle dni minęło, tyle marzeń...

Od czego zacząć? Najlepiej od TERAZ! Na to TERAZ składają się wszystkie chwile, które przeżyłam, od TERAZ zaczyna się życie :) Uświadomienie sobie tego zajęło mi trochę , ale dowiedziałam się, że bez solidnej podstawy wszystko chwieje się a bez równowagi,stawianie kolejnych kroków zawsze podszyte jest niepewnością i strachem. Często kończy się upadkiem. I wbrew pozorom, czasem ten upadek jest dobrodziejstwem :) Leżysz, wydaje ci się, że dalej nic nie ma, a okazuje się, że dopiero wtedy zyskujesz właściwą perspektywę:) Zacznę więc od .... Mazur, bo teraz Mazury płyną we mnie:) Za oknem mgława jesień , więc trochę światła się przyda:)
Zanurkować w głąb siebie i odkryć , że wszystko dzieje się tak, jak powinno:) Na urlop od codzienności trudno jest się zdecydować, ciągle boimy sie utracić, boimy się utracić znane, zupełnie zamykając się na nowe możliwości, nie wierzymy, że można być szczęśliwymi tak po prostu, bez zabezpieczeń, bez planów, bez ... domu, pracy, dobrej figury, pozycji zawodowej?
To było totalne "last minut" :) Decyzja która nie została podjęta, ona się sama podjęła:) I przyniosła tyle fantastycznych doznań, jak choćby moment zachodu słońca...
spotkania z ludźmi, których pewnie nigdy już nie spotkamy, wysłuchanie historii zapierających dech w piersiach, bo były tak niebezpieczne jak biały szkwał na Mazurach albo eksperymentowanie z pociskami artyleryjskimi przemyconymi w wakacyjnej walizce z Twierdzy Boyen , bo koniecznie trzeba było zobaczyc, co zawierają wewnątrz... i jednoczesny śmiech do łez z zachowań ludzkich w tych ekstremalnych sytuacjach: ))) ogniska palone w urokliwych bindugach,
wieczorne chlapanie w krystalicznie czystej wodzie:)
Dane nam było przepłynąć Śniardwy w wielkiej ciszy i spokoju, poznać na wyciągnięcie ręki mewy-śmieszki, które bynajmniej nie są przyjaznymi ptaszkami, dowiedzieć się na własnej skórze skąd nazwę wzięły wyspy : Pajęcza i Czarcia :) Spotkać obóz żeglarski jak z bajki- wymienić się pomarańczą i kromką chleba, a tak naprawdę ludzką życzliwoscią i uśmiechem... Zaśpiewać szanty w kapielówkach:)
Wiedzieć, kiedy łapać wiatr w żagle, ciągnąć liny a kiedy skorzystać z dobrodziejstw cywilizacji i skoncentrować się na otaczającym pięknie...
kończyć dzień i nie oczekiwać niczego, cieszyć się chwilą cieszyc sie byciem, po prostu...

poniedziałek, 17 marca 2014