Co roku w wigilijny dzień zamieszanie od rana!Kiedyś sama walczyłam w kuchni z potrawami i małymi łapkami, które tylko czatowały na chwilę nieuwagi, aby sięgnąć do miski z koglem-moglem, zwędzić trochę surowego ciasta albo jeszcze gorącego pieroga... Umknąć przed moją ścierką, którą oganiałam się od najeźdźców :) Te "wojny" o to, kto wylizuje łyżkę, która strona miski czyja... A kiedy prezenty wjeżdżały pod choinkę obmacywanie, potrząsanie, zgadywanie...
Dziś mam pomoc, ale za to mało przestrzeni... Teraz trwa walka o kawałek wolnego blatu, zdobywamy mistrzowskie szlify w wyginaniu ciała, takim zagadaniu, aby udało się wyjąć komuś z rąk umyte właśnie łopatki do miksera :)
I co? i tak muszą czekać, aż wyjdę spod prysznica... Zaczarowany wieczór, zaczarowany czas...
A potem opłatek.... I już właściwie tylko Basi trzeba artykułować życzenia... To przytulenie, ten policzek ocierający się o drugi ciepły policzek mówi wszystko... Mówi na codzień, ale w ten wieczór potrafimy się na tym skupić, tylko na tym...
Zanim usiądziemy do stołu, gasną wszystkie elektryczne światła oprócz tych choinkowych...Tylko światło świec!!!! Wszędzie mnóstwo świec!!!! Ich światło powoduje, że robi się jeszcze bardziej ciepło, jeszcze bardziej ciepło, świat znika gdzieś i jesteśmy tylko...
Z daleka do Ciebie przybywam, więc pozwól że na chwilę się zatrzymam.
OdpowiedzUsuńKłopotu nie sprawię, ale pozdrowienia i życzenia zostawię.
Za Twoją gościnność podziękuję.
Uśmiechem przypieczętuję i dalej powędruję.
Miło że jesteś...
ładny,ciekawy blog:))
Dziękuję Ci Agatko za pozdrowienia, życzenia i najbardziej za uśmiech dziękuję :))
OdpowiedzUsuńWitaj Hanusiu.
OdpowiedzUsuńTak pięknie napisałaś o swoich wigiliach, że aż łezka się w oku kręci...
Też lubię bardzo ten magiczny czas.
Dziękuję Ci za odwiedziny i piękne życzenia.
Tobie również w ten świąteczno-noworoczny czas życzę wszystkiego, co najlepsze.
Niech świąteczny nastrój pozostanie z Tobą jak najdłużej, aż do...kolejnego Bożego Narodzenia;-)
A Nowy Rok niech przyniesie tylko szczęśliwe chwile, pogodę ducha, zdrowie, realizację zamierzeń i spełnienie marzeń.
Buziaki wielkie ślę.
Oj Hanusia, kręci się kręci, Dziewczyno Ty to potrafisz człowieka rozczulić i uradować. Pięknie to wszystko przygotowałaś, przesyłam Ci buziaki pachnące mandarynkami :)
OdpowiedzUsuńNawet ładnie ;)
OdpowiedzUsuńNo taaa Parvi aleś się wysiliła ;-)
OdpowiedzUsuńHanusiu słoneczko pięknie opisałaś Twoją wigilię poczułam się jakbym stała za oknem i obserwowała to wszystko - masz rację to są magiczne chwile które choć trwają krótko nadają sens wszystkiemu i dają siły do walki jakim jest życie ...
Przytulam i buziaki do Was wszystkich przesyłam wraz z Noworocznymi życzeniami przede wszystkim zdrowia, pomyślności i miłości ...
Sylwia
Och! Dziewczyny... Jest we mnie tyle tego ciepłego w ten wieczór, że gdybym wylała wszystko naraz, foki i słonie morskie nie miałyby się gdzie podziać, lodowce bym stopiła:)))) To zaklinam to ciepełko w formy...
OdpowiedzUsuńDziękuję wam za życzenia, uśmiechy... Dziękuję serdecznie!!!!I jeszcze raz życzę z całego serca : WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
Sylwio, nie stój za oknem, wejdź proszę w sam środek :)))Miejsce przy stole przygotowane :)))
A na Parvi nie sarkaj, ja wiem, że to komplement był :)))
Hanusiu, ależ u Ciebie pięknie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za życzenia ... ja jestem cały czas taka zamotana, taka w zawieszeniu, nie nadążam już za sobą ale cieszę się, że jest tak a nie gorzej ... dobrze jest:)
Tobie życzę na ten nowy rok po prostu WSZYSTKIEGO CO DOBRE i zdrowia, zdrowia, zdrowia i niech się spełni to czego pragniesz.
Danka